Baobab
Baobab jest okazałym i majestatycznym drzewem.
Wielokrotnie widziałem je na kontynencie afrykańskim i na wyspach równikowych. Rosną setki lat i nie są atrakcyjnym materiałem budowlanym, dlatego w wielu miejscach stanowią punkt orientacyjny oraz schronienie dla zwierząt i ptaków.
Wręcz okupowany przez ptaki baobab znalazłem w Kizimkazi na Zanzibarze. Stają się częścią krajobrazu a nawet częścią budynków. W hotelu La Gemma baobab wyrastał na środku okrągłej sali konferencyjnej, na której mogłaby się odbywać sesja medytacji lub spotkanie w ramach terapii grupowej.
Punktem orientacyjnym, był dla mnie baobab w Kinyasini, przez cały rok leżał obok drogi i kiedy go mijałem wiedziałem, że skręciłem dobrze, bo w kierunku Upenja i dalej na Kiwengwa. Usunięto go dopiero po kilku latach podczas poszerzania jezdni i pobliskiego skrzyżowania.
Jednak dlaczego nikt nie interesuje się przewróconym drzewem?
Jest to spowodowane tym, że baobab kiepsko się pali. Jest jak papier, jego wartość energetyczna jest zbyt niska, aby opłacało się go ciąć.
Podobnie miękkim drzewem jest palma. Po przewróceniu rozpada się na kawałki i trudno jest ją wykorzystać, choć nie jest to nie możliwe.